Photo representing the subject of the blog

Wpływ Wojny na Ukrainie na Ceny Energii


Inwazja Rosji na Ukrainę otwiera wiele pytań o przyszłość rynku energetycznego w Europie. 

Czego możemy się spodziewać? Czy ucierpi na europejska jak i polska gospodarka oraz zwykli obywatele?

 

To oczywiście pytania retoryczne, bo każda wojna oprócz przede wszystkim ofiar w ludziach, pociąga za sobą gospodarcze konsekwencje. Atak Rosji na Ukrainę i otwarta wojna mają oczywisty wpływ na rynek energetyczny. W tym przypadku również oczywistym staje się fakt, że sojusze energetyczne w Europie powinny zostać gruntownie zweryfikowane i  przebudowane. Szczególnie te z Rosją -  a to jak wszyscy się spodziewamy pociągnie za sobą konsekwencje.

 

Nagłe odcięcie dostaw z Rosji. Obawy o niedobory surowców.

 

Wiele firm zadaje sobie w tym momencie pytanie: ile Polska jest w stanie wytrzymać bez dostaw gazu z Rosji i czy ich biznesy są w tym momencie zagrożone. Niestety Rosja to główny eksporter gazu ziemnego do Europy. Aktualny podział rynku obrazuje poniższa infografika:

Trudno sobie wyobrazić, że gaz kupowany z Rosji może w krótkim czasie zostać zastąpiony dostawami LNG z innych krajów w stosunku 1:1. Europa już w ubiegłym roku doświadczyła, co oznaczają ograniczone dostawy gazu z Rosji, zwłaszcza w okresie zimowym. W końcu od ponad 2 miesięcy gazociąg jamalski praktycznie nie jest wykorzystywany, a gaz z Rosji płynie jedynie połączeniem Nord Stream 1 oraz gazociągiem Brotherhood przez Ukrainę i Słowację. Sytuację ratuje przede wszystkim łagodna zima oraz bardzo niespotykane, dotychczas niezwykle obfite dostawy gazu skroplonego z USA. To jednak tylko złagodzenie sytuacji - ceny gazu w Europie od wielu miesięcy są na bezprecedensowym historycznie wysokim poziomie.  

W roku 2020 Polska sprowadziła z Rosji około 9 miliardów metrów sześciennych gazu ziemnego, co stanowiło blisko połowę zapotrzebowania Polski na to paliwo. Głównymi konsumentami gazu ziemnego w Polsce są przemysł, gospodarstwa domowe oraz ciepłownictwo. 

Źródło: PGNiG.

Jeżeli chodzi o import węgla z Rosji to sytuacja wygląda nieco lepiej, bo co prawda większość węgla importowanego do Polski jest z Rosji, jednak Polska importuje około 20%, natomiast 80% węgla pochodzi z polskich kopalń.

 

Magazyny gazu w Polsce o pojemności około 3 miliardów metrów sześciennych w przypadku odcięcia dostaw rosyjskiego gazu wystarczyłyby na około 2 miesiące przy normalnym zużyciu. Oczywiście w sytuacji nadzwyczajnej Polska Spółka Gazownictwa może wprowadzić ograniczenia w poborze gazu ziemnego nakładając na odbiorców stopnie zasilania, po to, by zapewnić maksymalnie długi okres dostępności dla strategicznych podmiotów i gospodarstw domowych. Ucierpią zatem na pewno odbiorcy przemysłowi i duzi odbiorcy gazu ziemnego. Wyłączenie dostaw gazu na dłuższy okres dla niektórych firm może oznaczać bardzo poważne konsekwencje.

 

Aktualnie stany magazynowe gazu w Europie nie są na najniższym historycznym poziomie. Łagodna zima, dobra wietrzność i dostawy gazu LNG do Europy poprawiły ten stan. 

Źródło: Stan magazynów gazu ziemnego w Europie na dzień 27.02.2022, 6.00. GIE

 

Nowe projekty gazowe: Nieoceniona szansa dla Polski?

 

Szansą na wyjście z impasu mogą być dla Polski nowe inwestycje gazowe. Już pod koniec 2022 roku Polska powinna zacząć eksploatację nowego połączenia z szelfem norweskim - gazociąg Baltic Pipe ( https://www.gaz-system.pl/fileadmin/pliki/przetargi/pl/Strefa_Dostawcy/Projekt_Baltic_Pipe.pdf ), który docelowo ma mieć przepustowość 10 miliardów metrów sześciennych. Ponadto w 2016 roku został uruchomiony terminal LNG w Świnoujściu. Ma on przepustowość 5 miliardów metrów sześciennych (aktualnie trwa rozbudowa do 7,5 miliardów metrów sześciennych). Łatwo zatem można skalkulować, że teoretycznie od początku 2023 roku Polska powinna sobie poradzić i będzie posiadać alternatywę dla rosyjskiego błękitnego paliwa. Oczywiście pytania pozostają otwarte – czy Baltic Pipe będzie mógł zostać uznany za jeden z tych kluczowych polskich projektów, które zostały ukończone na czas, nawet przed terminem? Oraz jak szybko będzie możliwe osiągnięcie maksymalnej przepustowości na tym rurociągu. PGNiG chwali się własnymi złożami gazu na Morzu Północnym, dodatkowo krótsze kontraktacje z producentami pracującymi na szelfie norweskim powinny zapewnić Polsce stabilizację dostaw.

Źródło: GIE

Czas postawić na LNG!

 

Po boomie gazu łupkowego w Stanach Zjednoczonych od 2016 roku Europa zyskała ważnego partnera biznesowego, który zamienił terminale importowe na węgiel, na eksportowe na gaz LNG. 

 

Niestety kierunek dostaw LNG jest uzależniony od rachunku ekonomicznego. Niedawno mieliśmy do czynienia z sytuacją, kiedy statki wypełnione gazem i płynące do azjatyckich portów, będące już Oceanie Indyjskim, zdecydowały się zawrócić do Europy – cena sprzedaży gazu na Starym Kontynencie była bowiem znacznie wyższa. Musimy mieć jednak na uwadze, że na tym dynamicznym rynku, gaz LNG z USA nie zawsze będzie płynął do Europy.

Źródło: bp.com

 

Pamiętajmy, że również na początku 2021 roku, kiedy zima na Dalekim Wschodzie była sroga, Europa miała duże problemy w pozyskaniu LNG; szczególnie w momencie, w którym Azja i Europa miały uzupełniać stany magazynowe i rozpoczynał się kryzys gazowy: (więcej o tym w artykule: https://enerace.eu/pl/przyczyny-kryzysu-energetycznego).

 

Przez zmiany klimatyczne pory roku stają się bardziej nieprzewidywalne. Dlatego Europa i Azja również w Q2 i Q3 2022 roku mogą konkurować o skroplony gaz LNG, co na pewno przełoży się na wyższe ceny gazu dla odbiorców.  

Źródło: opracowanie własne na podstawie Reuters.

 

Aktualna agresja Rosji na Ukrainę otwiera zupełnie nieznany kierunek poziomów cen przede wszystkim surowców energetycznych (ale także innych), które to jak wiemy i widzimy na rachunkach w ostatnich kilku miesiącach są przerażająco wysokie.

Źródło: Enerace.online

 

Niemcy stawiają na LNG i atom?

 

Niemcy to największy importer gazu ziemnego z Rosji. W 2020 roku Niemcy importowały z Rosji ponad 45 miliardów metrów sześciennych. W związku z agresją Rosji na Ukrainę, Niemcy przyspieszają prace nad dwoma terminalami LNG. Aktualnie Niemcy nie posiadają żadnych terminali do odbioru skroplonego gazu droga morską.

Aktualnie w Europie funkcjonuje 36 terminali LNG a w planach jest kolejnych 21.

Source: GIE

 

Czy Niemcy wrócą do atomu? Ta hipoteza jest dzisiaj znacznie bardziej prawdopodobna, niż jeszcze kilka miesięcy temu. Grupa E.on, jeden z właścicieli elektrowni atomowych, jest gotowy, aby wznowić ich działanie. Aktualnie w Niemczech funkcjonują 3 ostatnie reaktory nuklearne. Po katastrofie w Fukushimie w 2011 roku, naciskach “Zielonych” i wyborach do parlamentów niemieckiego, po których partia ta znalazła się w rządzie, Niemcy postawiły sobie za cel wyłączenie wszystkich bloków jądrowych do końca 2022 roku. Cel ten był sukcesywnie realizowany.

 

Jednak w obliczu możliwych niedoborów gazu ziemnego, jest duża szansa, że ta kluczowa dla Europy gospodarka zmieni zdanie po to, by zapewnić ciągłość w dostawach energii elektrycznej do przedsiębiorstw w tym kraju. Dodatkowy impuls może stanowić fakt, że Prezydent Francji Emmanuel Macron zapowiedział budowę 14 nowych reaktorów atomowych we Francji do 2050 r.

Źródło: Gazprom

 

Co czeka przedsiębiorców w najbliższej przyszłości?

 

Czy Europa przebuduje swoje źródła dostaw strategicznych surowców energetycznych i w jakim czasie może to nastąpić? To kwestia wymagająca wielu politycznych uzgodnień. Nasz bezpośredni wpływ na kształtowanie polityki energetycznej jest dość ograniczony. Oczywiście jako przedsiębiorcy możemy działać poprzez różne organizacje branżowe i lobbingowe. Jednak bezpośrednio polityka energetyczna poszczególnych państw członkowskich i samej Unii Europejskiej będzie zależała od działań przede wszystkim polityków.   

Jako przedsiębiorcy powinniśmy raczej skupić się na tym, na co mamy bezpośredni wpływ.

Warto przypomnieć kilka podstawowych kwestii, którymi powinniśmy kierować się, przy  zakupie energii:

 

1. Po pierwsze nie panikuj i nie podejmuj pochopnych i szybkich decyzji pod wpływem emocji.

 

2. Sytuacja kontraktowa. Znasz dobrze swoją sytuację kontraktową? Masz umowę zakupu prądu i gazu na kolejne kwartały roku 2022 czy też na rok 2023, 2024 i 2025? 

Jeżeli tak, to przejdź do kolejnego kroku. Jeżeli nie - poproś sprzedawców o ofertę na umowę transzową na kolejne okresy. Niekoniecznie zabezpieczaj swoje ceny od razu. Posiadanie umowy na zakup transzowy pozwoli Ci jednak na szybką reakcję, gdyby wymagała tego sytuacja. 

 

3. Analizuj. Oceniaj fakty, uważaj na plotki, opinie, a zwłaszcza: fałszywe informacje.

 

4. Uzgodnij model operacyjny we własnej firmie. Zaangażuj właściwe osoby i przydziel odpowiedzialności. Zacznij od czegoś prostego jak to poniżej:

5.    Bądź na bieżąco. Aktualizuj zakupy, raporty, dane po to, aby wyciągać właściwe wnioski w sposób efektywny i sprawny. 

 

6.    Oszczędzaj energię, inwestuj w odnawialne źródła energii.

 

Na zakończenie - kilka przydatnych linków:

•    Towarowa Giełda Energii, prąd: https://tge.pl/energia-elektryczna-otf

•    Towarowa Giełda Energii, gaz: https://tge.pl/gaz-otf

•    Stany magazynowe gazu w Europie: https://agsi.gie.eu/#/

•    Ceny CO2: https://pl.investing.com/commodities/carbon-emissions 

•    Dane z wielu rynków i wykresy: www.enerace.online 

 

 

 

Data publikacji artykułu: 01.03.2022

Autor: Bartosz Palusiński

Kategorie

Ostatnie posty

Dołącz do naszego newslettera​​​​​​​
Porcja energetycznej wiedzy w pigułce, raz w miesiącu.

Dołączam!