Ujemne ceny energii: paradoks transformacji i wyzwanie dla firm
Ujemne ceny energii elektrycznej przestają być rzadkością. W pierwszych 10 miesiącach 2025 roku Niemcy, Holandia i Hiszpania miały ponad 500 godzin, w których cena spadła poniżej zera. Polska nie jest wyjątkiem – na TGE coraz częściej notujemy spadki do nawet –500 zł/MWh.
Czy to błąd systemu? Nie. To efekt uboczny transformacji energetycznej.
W tym artykule pokazujemy, dlaczego tak się dzieje, jakie ma to skutki – i co mogą zrobić odbiorcy, by nie tylko się zabezpieczyć, ale też zyskać.
Kiedy prąd ma wartość ujemną?
Zjawisko ujemnych cen energii elektrycznej (ang. negative electricity prices) przestaje być anomalią rynkową.
W 2025 r. w Europie rekordy padały regularnie – od Holandii po Hiszpanię. Zjawisko to oznacza, że producent musi dopłacić za sprzedaż energii, a odbiorca – teoretycznie mógłby ją dostać „z premią”.
To jednak nie tylko ciekawostka rynkowa, lecz symptom strukturalnego problemu w systemach energetycznych opartych na odnawialnych źródłach energii (OZE).
Dlaczego ceny energii spadają poniżej zera?
Ujemne ceny to efekt zderzenia podaży i popytu w realnym czasie. Do ich powstania prowadzą m.in.:
- Nadwyżka produkcji z OZE przy niskim popycie (np. w weekendy, dni świąteczne, słoneczne południa).
- Brak elastyczności systemu– ograniczone możliwości magazynowania i niewystarczająca elastyczność odbiorców.
- Wąskie gardła sieciowe– energia nie może zostać przesłana tam, gdzie jest potrzebna.
- Sztywne regulacje i kontrakty– mechanizmy CfD i długoterminowe PPA mogą zachęcać do produkcji mimo ujemnych cen.
Efekt: rynek wysyła błędne sygnały inwestycyjne, a system traci równowagę pomiędzy produkcją i zapotrzebowaniem.
Konsekwencje ujemnych cen energii
Dla producentów
- Straty finansowe w godzinach szczytu generacji OZE.
- Trudniejszy dostęp do finansowania (wzrost ryzyka inwestycyjnego).
- Niepewność przychodów nawet przy zabezpieczonych kontraktach.
Dla odbiorców
- Potencjalnie niższe koszty energii, ale tylko przy dynamicznych taryfach.
- Trudność w pełnym wykorzystaniu potencjału ze względu na stałe profile zużycia.
- Rosnąca potrzeba elastycznego zarządzania popytem i własnego magazynowania.
Dla systemu
- Potencjalnie niższe koszty energii, ale tylko przy dynamicznych taryfach.
- Trudność w pełnym wykorzystaniu potencjału ze względu na stałe profile zużycia.
- Rosnąca potrzeba elastycznego zarządzania popytem i własnego magazynowania.
Polska 2023–2025: dane z rynku TGE
Dane TGE pokazują, że Polska wchodzi w fazę większej zmienności cen energii.
W latach 2023–2025:
• Średnie ceny energii utrzymywały się w przedziale 400–450 PLN/MWh,
• Ekstrema sięgały od –500 PLN/MWh do +1900 PLN/MWh
• Epizody ujemnych cen pojawiały się coraz częściej – szczególnie w miesiącach letnich.
Dane ENTSO-E dla Polski wskazują, że w tym samym okresie rośnie udział energii słonecznej (PV) i wiatrowej, podczas gdy zapotrzebowanie (szczególnie w weekendy) maleje. To klasyczna recepta na wystąpienie ujemnych cen.
Na poniższych grafikach widać, jak bardzo wysokie wytwarzanie OZE (PV) zderza się z niskim zapotrzebowaniem na moc w systemie elektroenergetycznym o godzinie 12 w południe i występuje najniższa w 2025 roku cena energii w Polsce - 500 zł/MWh
W latach 2023–2025:
• Średnie ceny energii utrzymywały się w przedziale 400–450 PLN/MWh,
• Ekstrema sięgały od –500 PLN/MWh do +1900 PLN/MWh
• Epizody ujemnych cen pojawiały się coraz częściej – szczególnie w miesiącach letnich.
Dane ENTSO-E dla Polski wskazują, że w tym samym okresie rośnie udział energii słonecznej (PV) i wiatrowej, podczas gdy zapotrzebowanie (szczególnie w weekendy) maleje. To klasyczna recepta na wystąpienie ujemnych cen.
Na poniższych grafikach widać, jak bardzo wysokie wytwarzanie OZE (PV) zderza się z niskim zapotrzebowaniem na moc w systemie elektroenergetycznym o godzinie 12 w południe i występuje najniższa w 2025 roku cena energii w Polsce - 500 zł/MWh
Grafika: Enerace.online - ceny energii w Polsce
Grafika:
Enerace.online - wytwarzanie energii w Polsce
Grafika: Ceny energii w krajach UE: styczeń-październik 2025
Lekcja z Kalifornii – magazyny energii i stabilizacja rynku
Niemcy – sytuacja na rynku energii
Największy rynek OZE w Europie stoi dziś przed problemem, który przewidywano dekadę temu. System oparty na PV i wietrze generuje zbyt duże nadwyżki, a brak magazynów energii powoduje głębokie spadki cen.
Kalifornia - rozwiązania na rynku energii
Kalifornia wyciągnęła lekcję.
Największy rynek OZE w Europie stoi dziś przed problemem, który przewidywano dekadę temu. System oparty na PV i wietrze generuje zbyt duże nadwyżki, a brak magazynów energii powoduje głębokie spadki cen.
Kalifornia - rozwiązania na rynku energii
Kalifornia wyciągnęła lekcję.
- Zainstalowała ponad 13 GW magazynów energii (BESS) – ponad 20% szczytowego zapotrzebowania.
- Do 2045 r. planuje 52 GW.
Grafika: Enerace.online - ceny energii Niemcy
Grafika: Enerace.online - wytwarzanie energii Niemcy
Czy ujemne ceny energii to nowa norma?
W miarę jak udział OZE w miksie rośnie, epizody ujemnych cen będą coraz częstsze.Nie oznacza to jednak, że rynek jest zepsuty – to sygnał, że czas dostosować się do nowych warunków.
Dla Europy i Polski kluczowe będzie wprowadzenie trzech filarów równowagi:
- Magazynowanie energii (BESS, elektrownie szczytowo-pompowe),
- Elastyczny popyt i dynamiczne taryfy,
- Cyfryzacja zarządzania systemem – w stylu holenderskiego GOPACS.
Wnioski dla odbiorców energii (w Polsce i Europie)
Ujemne ceny energii to okazja i ryzyko jednocześnie. Dla firm w całej Europie – nie tylko w Polsce – kluczowe są trzy strategie:
Kraje, które nauczą się zarządzać popytem, zyskają przewagę konkurencyjną. W świecie, w którym energia bywa darmowa lub ujemna, najwięcej zyskują ci, którzy potrafią ją magazynować i wykorzystywać w odpowiednim momencie.
- Optymalizacja profilu zużycia – analiza godzin i dni, w których firma zużywa energię.
- Własne źródła i magazyny – lokalne instalacje PV i BESS mogą redukować ekspozycję na rynek.
- Nowe modele zakupowe – PPA z elastycznością, indeksowane umowy, udział w rynku DSR.
Kraje, które nauczą się zarządzać popytem, zyskają przewagę konkurencyjną. W świecie, w którym energia bywa darmowa lub ujemna, najwięcej zyskują ci, którzy potrafią ją magazynować i wykorzystywać w odpowiednim momencie.
Ujemne koszty energii – podsumowanie
Zielona transformacja bez elastyczności i magazynowania nie będzie stabilna.Ujemne ceny to nie błąd systemu – to rachunek za tempo transformacji energetycznej.
Europa już dziś widzi, że bez inwestycji w magazyny i elastyczność popytu, każdy kolejny gigawat z OZE może paradoksalnie obniżać stabilność systemu.
Dla Polski i innych krajów regionu to moment decyzji strategicznej: czy transformacja będzie chaotyczna, czy kontrolowana. Dla Firm, które rozważają kontrakty typu corporate Power Purchase Agreement (cPPA) muszą zwrócić uwagę na odpowiednie zapisy w swoich umowach.
Acta, non verba – czyny, nie słowa.
Zielona transformacja bez elastyczności i magazynowania nie będzie stabilna.
Dla Polski i innych krajów regionu to moment decyzji strategicznej: czy transformacja będzie chaotyczna, czy kontrolowana. Dla Firm, które rozważają kontrakty typu corporate Power Purchase Agreement (cPPA) muszą zwrócić uwagę na odpowiednie zapisy w swoich umowach.
Acta, non verba – czyny, nie słowa.
Zielona transformacja bez elastyczności i magazynowania nie będzie stabilna.
FAQ: Ujemne ceny energii
1. Czym są ujemne ceny energii?
To sytuacja, w której wytwórcy muszą dopłacać odbiorcom za odbiór energii, ponieważ podaż przewyższa popyt.
2. Co powoduje ujemne ceny energii?
Nadpodaż energii z OZE, brak magazynów, niska elastyczność odbiorców i ograniczenia przesyłowe.
3. Czy to zjawisko negatywne?
Nie zawsze. To naturalny sygnał rynkowy – wskazuje, że system potrzebuje większej elastyczności i inwestycji w magazyny.
4. Kiedy ujemne ceny energii występują najczęściej?
W weekendy i dni o niskim zapotrzebowaniu, przy wysokiej produkcji PV i wiatru (wiosna, lato).
5. Jakie inwestycje zmniejszają ryzyko exposure na ujemne ceny?
Najbardziej skuteczne są magazyny BESS, programy DSR (demand response), elastyczne PPA oraz cyfrowe systemy zarządzania zużyciem (EMS). To pozwala przesunąć zużycie z godzin nadpodaży do godzin zapotrzebowania.
6. Czy ujemne ceny oznaczają, że OZE są złe dla rynku?
Nie, ujemne ceny to efekt niedostosowanej infrastruktury (magazynów, elastyczności popytu, sieci). OZE pozostają kluczowe dla dekarbonizacji, ale wymagają inwestycji w elastyczność, żeby rynek działał stabilnie.
Autor: Bartosz Palusiński, Consultant
