Photo representing the subject of the blog

Nobel z Ekonomii a Obligo Giełdowe w Obrocie Energią na TGE


Październik to czas, gdy świat co kilka dni obiega informacja, kto otrzyma w tym roku nagrodę pamięci Alfreda Nobla w poszczególnych dziedzinach.

 

Bank Centralny w Szwecji, który jest fundatorem nagrody w dziedzinie ekonomii w tym roku uhonorował dwóch amerykańskich ekonomistów: Paula Milgroma i jego promotora pracy doktorskiej Roberta Wilsona.

 

Nagroda zostanie przyznana za badania nad teorią aukcji, która znajduje powszechne zastosowanie także na rynku energetycznym.

 

Czytając artykuł Witolda Gadomskiego o noblistach z ekonomii z 2020 roku zaciekawiło mnie jednak zupełnie inne twierdzenie Roberta Milgroma:

 

„Jeśli rynki są w stanie efektywnej równowagi, nie ma nieracjonalnych ingerencji w ceny, a biorący udział w handlu zdobywają informację w ten sam sposób, to nawet jeśli niektórzy mogą posiadać prywatne informacje, żaden nie będzie w stanie czerpać z nich korzyści. Innymi słowy – jeśli istnieje powszechna wiedza o strukturze rynku, to każda oferta kupna lub sprzedaży ujawni prywatną wiedzę oferenta i wpłynie na cenę, zanim ktokolwiek zaakceptuje ofertę. Zatem posiadanie prywatnej informacji nie przyniesie dodatkowego zysku”.

 

Co to może mieć wspólnego z zakupem energii? Według mnie możemy to twierdzenie wykorzystać do udowodnienia tezy, że obrót hurtowy energią na giełdzie towarowej ma pozytywny wpływ na rynek. Tym samym chciałbym nawiązać do toczącego się sporu o wyższości obliga giełdowego nad jego brakiem.

 

Historia obliga giełdowego dla energii elektrycznej

 

Przypomnijmy sobie jaka jest historia obliga giełdowego na polskim rynku energii.

 

W 2010 roku po dyskusji wywołanej przez odbiorców przemysłowych, którzy narzekali, że nie mają możliwości sprawdzenia konkurencyjności poziomów cenowych ze względu na brak dostępu do rynku wprowadzono obowiązek obrotu giełdowego dla:

 

  • wytwórców energii – 15% ogólnego wolumenu transakcji,
  • firm ubiegających się o odszkodowania z tytułu rozwiązania tzw. KDT-ów ( kontraktów długoterminowych) – 100%.

 

Jaki był skutek wprowadzenia tylko 15% obowiązku obrotu za pośrednictwem Towarowej Giełdy Energii?

 

Przede wszystkim było to zwiększenie przejrzystości rynku. Czyli wracając do tegorocznego laureata Nagrody Nobla uczestnicy rynku mogli zdobywać informację w ten sam sposób. Dla odbiorców przemysłowych, którzy są największymi odbiorcami energii oznaczało to możliwość ustalania ceny energii w oparciu o notowania na rynku hurtowym. Doprowadziło to do istotnych oszczędności z tytułu zakupu energii w tych firmach.

 

Był to kamień milowy dla rozwoju obrotu energią na TGE. Wydawałoby się, że to tylko 15%, ale był to faktycznie kluczowy moment dla polskiego rynku energii.

wykres obrazuje przebieg zmian cen kontraktu BASE_Y_12 oraz wolumen obrotów w okresie od 29-03-2010 do 29-12-2011

 

W 2017 doszło do przejęcia aktywów EDF Polska przez PGE. Koncentracja na rynku energetycznym będąca skutkiem polityki rządu zmierzającego do tzw. repolonizacji, oprócz wzrostu cen węgla i praw emisji CO2 mogła być jedną z przyczyn wzrostu cen na rynku energii.

 

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w swojej decyzji (DECYZJA nr DKK- 156/2017) zatwierdzającej przejęcie EDF Polska przez PGE odniósł się do zastrzeżeń innych spółek energetycznych (w tym także spółek skarbu państwa), że po przejęciu zwiększy się dominująca pozycja PGE w segmentach wytwarzania i sprzedaży odbiorcom końcowym na rynku energii i narzucił na PGE obowiązek obrotu giełdowego dla wolumenu przejętej elektrowni Rybnik. Warto także zaznaczyć, że Urząd Regulacji Energetyki wydał negatywną opinię w sprawie przejęcia właśnie ze względu na ograniczenie konkurencyjności.

 

W 2016 i 2017 roku obserwowaliśmy spadek obrotów na TGE:

wykres obrazuje przebieg zmian cen kontraktu BASE_Y_18 oraz wolumen obrotów w okresie od 01-06-2016 do 30-12-2016

 

oraz wzrost cen spowodowany przede wszystkim wzrostem cen węgla:

wykres obrazuje przebieg zmian cen kontraktu BASE_Y_18 oraz cen węgla API2 w okresie od 01-01-2017 do 01-01-2018

 

i certyfikatów CO2:

wykres obrazuje przebieg zmian cen kontraktu BASE_Y_18 oraz cen uprawnień do emisji CO2 w okresie od 01-01-2017 do 01-01-2018

 

Na początku lutego 2018 roku zwiększono obowiązek obrotu hurtowego na giełdzie do poziomu 30%. Po tym jak pomysł opozycji, aby zwiększyć obligo giełdowe w celu ograniczenia ryzyka wpływu na ceny wytwórców zwiększających pozycję rynkową w efekcie koncentracji zdolności wytwórczych pozytywnie zaopiniował Narodowy Bank Polski. Ministerstwo Energii dodało zwiększone obligo giełdowe nie do 50% a do 30% do procedowanej w tamtym czasie ustawie o rynku mocy.

 

Pod koniec 2018 roku ówczesne Ministerstwo Energii zaproponowało wprowadzenie 100% obliga, aby w ten sposób zapobiec niekontrolowanym wzrostom. W trakcie prac legislacyjnych pierwotna propozycja została istotnie zmiękczona poprzez wprowadzenie wyjątku umożliwiającego pominięcie tych umów sprzedaży energii, które zostały zawarte przed narzuceniem 100% obowiązku.

 

Przywołany wcześniej pomysł odejścia od obliga giełdowego pojawił się podczas rozmów z górniczymi związkami zawodowymi w sprawie restrukturyzacji sektora wydobywczego we wrześniu tego roku. Jak wiemy rozpętała się żywiołowa dyskusja, co miało swoje odzwierciedlenie w wielu publikacjach. 

 

Obligo giełdowe na rynku gazu ziemnego

 

W styczniu 2013 roku Prezes Urzędu Regulacji Energetyki przedstawił Mapę Drogową uwolnienia cen gazu ziemnego.

Ze względu na silną koncentrację rynku w dokumencie  założono stopniowe uwalnianie cen dla odbiorców o różnej wielkości zużycia oraz stopniowe zwiększanie obliga giełdowego.

 

Mapa zakładała następującą progresję dla obrotu gazem na giełdzie:

 

  • od 1 lipca 2013: 30 % rocznego krajowego zapotrzebowania na gaz,
  • od 1 stycznia 2014: 50 % rocznego krajowego zapotrzebowania na gaz,
  • od 1 lipca 2014: 70 % rocznego krajowego zapotrzebowania na gaz.

 

Na początku było to 30%. W ciągu 2 kolejnych lat obligo giełdowe dla obrotu gazem w hurcie wzrosło. Poziom 70% nigdy nie wszedł w życie i zastąpiono go obowiązującymi do dziś 55%.

 

Myślę, że wprowadzenie tego obowiązku było w znacznym stopniu źródłem sukcesu, jaki niewątpliwie odnieśliśmy w stworzeniu konkurencyjnego rynku gazu w tej części Europy. Zyskały na tym nie tylko firmy, które chciały przejąć część rynku zdominowanego przez jednego gracza jakim było PGNiG, ale przede wszystkim odbiorcy błękitnego paliwa. Presja ze strony alternatywnych sprzedawców gazu ziemnego w Polsce spowodowała istotną zmianę i znaczące zwiększenie elastyczności i atrakcyjności ofert na rynku w Polsce.

Idzie nowe 

 

26 stycznia 2021 r. pojawił się dokument sugerujący kolejną zmianę (projekt ustawy o zmianie ustawy - Prawo energetyczne oraz ustawy o odnawialnych źródłach energii). Ustawodawca w Polsce zamierza w 2021 roku znieść wymóg sprzedaży całej energii elektrycznej wyproduktowanej za pośrednictwem Towarowej Giełdy Energii. Cóż ... długa droga od 0% poprzez 15, 30, aby osiągnąć 100% transparentności ceny, wydaje się, że znowu spadamy do 0% i 2000 roku. 

 

Transparentność cen energii w Polsce zostanie wystawiona na wielką próbę. Czy powinno to mieć miejsce w czasach wprowadzania nowych opłat na rachunku (opłata mocowa) od początku 2021 r. oraz gospodarki obciążonej skutkami pandemii?

 

Podsumowanie 

 

Oczywiście lepiej byłoby, gdyby uczestnicy rynku nie potrzebowali odgórnej regulacji i sami skierowali swój handel energią w hurcie na TGE. Ale skoro nie potrafimy sami działać w przejrzysty sposób, to z dwojga złego lepiej jest, gdy zasada transparentności jest wprowadzona odgórnie i dotyczy wszystkich uczestników rynku w taki sam sposób.

 

Wprowadzenie obliga sprawiło, iż przynajmniej dla kluczowych uczestników rynku jakimi są odbiorcy przemysłowi znacząco poprawiła się sytuacja z pozyskiwaniem transparentnej informacji, na jakim poziomie są aktualnie hurtowe ceny energii.

 

Powinniśmy dbać o to, by rynek energii był w stanie efektywnej równowagi. Gdy równowaga jest zachwiana może dochodzić do nieracjonalnej ingerencji w ceny. Przykładem takiej ingerencji było wejście w życie w styczniu 2019 ustawy, w świetle której ceny dla odbiorców końcowych z dnia 30 czerwca 2018 roku stanowią ceny maksymalne na 2019 rok.

 

Oczywiście w tym momencie jest to akademicka dyskusja czy problem wystąpiłby, gdyby w tym czasie nie doszło do znacznej koncentracji u jednego sprzedawcy i czy nie doszłoby do spadku obrotów na giełdzie i wzrostu cen. Prezes Towarowej Giełdzie Energii w liście poprzedzającym podsumowanie roku 2018 wyraził jednak swoją obawę, iż ma nadzieję, że wprowadzenie przepisów zamrażających ceny energii nie wpłynie znacząco na poziom obrotów na Towarowej Giełdzie Energii.

 

Jak wiemy na rynku energii zawsze wszystko musi się bilansować, czyli równoważyć. Czas pokaże czy teoria tegorocznego noblisty o stanie efektywnej równowagi, realizowana przez obrót na Towarowej Giełdzie Energii przetrwa, a odbiorcy końcowi będą mogli śledzić zmienność cen i w oparciu o przejrzyste informacje podejmować swoje decyzje zakupowe. 

 

 

Autor: Wojciech Nowotnik

 

Zdjęcie nagłówka: unsplash

Kategorie

Ostatnie posty

Dołącz do naszego newslettera​​​​​​​
Porcja energetycznej wiedzy w pigułce, raz w miesiącu.

Dołączam!