Po fali spadków cen energii i głównych surowców energetycznych, w tym tygodniu nastąpiła dość istotna zmiana sytuacji.
10/09/2019 ceny energii elektrycznej w Europie Zachodniej oraz gazu ziemnego i uprawnień CO2 odnotowały silny wzrost 📈:
Co Dla Twojej Firmy Znaczą Wzrosty Cen na Rynku Energii?
W ciągu jednego dnia cena energii elektrycznej w Niemczech wzrosła o ponad 4%. Cena gazu ziemnego w Polsce o ponad 6% w stosunku do poprzedniego dnia, a w ujęciu tygodniowym o ponad 8%. Cena certyfikatów CO2 również odnotowała ponad 6% wzrost. Energia elektryczna w Polsce odnotowała niewielki wzrost tego dnia ( tylko 0,36%), ale już w kolejnym dniu ceny dla kontraktu na rok 2020 wzrosły o ponad 1% w ciągu jednego dnia.
🤔 Co sie takiego wydarzyło, że rynki zareagowały tak gwałtownie?
Przyczyny wzrostu cen gazu
👆 Ponadto wczoraj Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) ogłosił precedensowy wyrok w sprawie wykorzystania gazociągu OPAL, czyli lądowej części gazociągu NORD STREAM. Wyrok TSUE unieważnia decyzję Komisji Europejskiej w sprawie większego wykorzystania gazociągu OPAL przez NORD STREAM. W konsekwencji NORD STREM utraci możliwość przesyłania przez Niemcy 12,7 mld m3 gazu ziemnego rocznie.
Przyczyny wzrostu cen energii elektrycznej
👆 Francuski EDF stwierdził wczoraj anomalie w działaniu kilku reaktorów jądrowych.
👆 Decyzja Holandii o zaprzestaniu wydobycia gazu w Groningen; przy jednoczesnych problemach Francji z reaktorami atomowymi elektrownie gazowe w krajach sąsiadujących z Francją produkują energię elektryczną z pełną mocą, aby sprzedać ją drogo Francji, która boryka się z niedoborem.
👆 Prawdopodobne ograniczenie dostaw gazu przez NORD STREAM; kolejny czynnik wpływający na zmniejszenie strony podażowej gazu i tym samym pośredni wpływ na droższe wytwarzanie energii elektrycznej z gazu.
👆 Wzrost cen praw emisji CO2, ze względu na potencjalne większe zapotrzebowanie na węgiel w wyniku problemów technicznych w elektrowniach atomowych we Francji.
Jak widać rynki energii bardzo szybko reagują na zmiany w relacji pomiędzy stroną popytu i podaży.
W kolejnym dniu sytuacja delikatnie się uspokoiła, ale nadal mieliśmy do czynienia ze wzrostem cen:
